poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Większe zakazy = większy przemyt

Większe zakazy = większy przemyt
Zakazany owoc lepiej smakuje...

No cóż, Stany Zjednoczone przerobiły etap prohibicji z "Alem" na czele, więc obecnie Rządy wszystkich krajów biorą ten fakt pod uwagę opracowując przepisy.

Zakaz palenia w lokalach miał na celu wyłącznie poprawę zdrowia obywateli, którzy nawet podczas mrozów palą na dworze w ogrzewanych ogródkach piwnych( np. Norwegia).
Idąc ulicą w Oslo można zaobserwować ogrzewane ogródki kawiarniane, w których przy stolikach, pomimo mrozu, siedzą Norwegowie w koszulach i palą jednego papierosa za drugim. Z powodu cen i zakazów palenie wyraźnie stało się trendy.Jak już o Norwegii mowa, dla dobra obywateli ceny papierosów w przeliczeniu na zł to 35-50, tak więc w magiczny sposób Norwegowie palą fajki z np. polskimi napisami, bo języków obcych uczyć się trzeba,
w dodatku Norwegowie nagle przerzucili się na snus, czyli tytoń do żucia, dostępny w drodze wyjątku UE tylko w Szwecji i Norwegii...
Przed wprowadzeniem zakazu palenia Norwegowie kupowali 9 milionów pudełek snusa, teraz jest to już 34 miliony rocznie i szwedzkie fabryki nie mogą nadążyć z produkcją.
Po wprowadzeniu zakazu eksponowania papierosów pojawił się także nowy sport ekstremalny- poszukiwanie w marketach dobrze ukrytych za specjalnymi parawanami papierosków i modnego snusu - pamiętajmy - sport to zdrowie!


Polski rząd z dbałości o mafijny biznes( przecież interes musi się kręcić,a kto jak kto ale polski rząd o przedsiębiorczość dba!), mając nadmiar pieniążków w budżecie intensywnie zajął się problemem Dopalaczy, bo przecież "likwidacja" problemu to lepsze rozwiązanie niż np. nakłonienie sklepów dla kolekcjonerów do sprzedaży wyłącznie dla osób dorosłych towarów na których widniałby dokładny,sprawdzony na koszt dystrybutorów skład i skutki ewentualnego spożycia "kolekcji", oraz obłożenie tychże towarów wysoką akcyzą, odpuszczając troszeczkę np. benzynie, która przecież musi być tak droga, abyśmy bardziej ją szanowali...

 W naszej kochanej ojczyźnie władze doskonale widzą jaka tragedia spotkała mieszkańców Czech, gdzie nie można ścigać ludzi za posiadanie niewielkich ilości narkotyków na własny użytek, a co gorsza można uprawiać w domu konopie nie dając zarobić mafii, odbierając policji spektakularne akcje ujęcia nastoletnich "zbrodniarzy" za kilka lisków śmiercionośnej "trawy"... zresztą o zgrozo od niedawna i polskie sądy mają prawo odstąpienia od ścigania, w pewnych przypadkach, za posiadanie niewielkiej ilośći narkotyku( na szczęście tylko prawo,a nie obowiązek i tylko w bliżej nieokreślonych przypadkach).
 
Wielu lekarzy twierdzi że marihuana jest znacznie mniej szkodliwa niż papierosy czy alkohol,
że jej rozsądne zażywanie nie prowadzi do uzależnienia, a nawet łobuzy śmią sugerować że może leczyć. Powstał nawet specjalny lek (Sativex) znajdujący zastosowanie w chorobach takich jak:
stwardnienie rozsiane (niedowład spastyczny i zaburzenia funkcji pęcherza moczowego),allodynia, neuropatia cukrzycowa, bóle splotu ramiennego, bóle w przebiegu urazów rdzenia kręgowego- na szczęście jeszcze długo nie będzie wolno go stosować poza Kanadą( i w wyjątkowych okolicznościach w Wielkiej Brytanii)

 Z przyczyn oczywistych rząd musi mieć kontrolę nad papierosami i alkoholem, a różne "mafie" nad narkotykami, dopalacze znalazły się między młotem a kowadłem i los ich był przesądzony, a ludzie oczywiście kochają zakazy, uwielbiają cła, akcyzy i rozporządzenia - bez nich przecież by zginęli, balansowanie na granicy prawa to przecież sport- a sport to zdrowie!
Przemyt to też rodzaj sportu, jak zabawa w kotka i myszkę połączona z zabawą w chowanego - takie nawiązanie do dzieciństwa;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz