wtorek, 20 września 2011

Zmiana czasu;)

“- Dziś zaczniemy od omówienia twojego wypracowania o tym, jak zniewolić sto milionów wolnych obywateli. Wiesz, Feniks, muszę przyznać, że nie wszystko w twoim wypracowaniu jest dla mnie jasne.
– A cóż w tym niejasnego? Jest defilada na Placu Czerwonym. W każdym szeregu po dwudziestu ludzi. W każdym sektorze dziesięć szeregów, dwustu ludzi. Tych sektorów jest po horyzont. Maszerują równo, aż miło patrzeć. Każdy żołnierz przez okrągły rok wyciskał z siebie siódme poty, szkoląc się na defiladę. I to nie tylko w Moskwie, ale wszędzie. Pytanie: czy wyrzucanie wyprostowanych nóg powyżej pasa, wypinanie piersi i zadzieranie brody powyżej nosa przydatne jest na wypadek działań wojennych? Po co tracić czas na ćwiczenie kroku defiladowego? Odpowiedź: po to, żeby zmusić tysiące ludzi do reagowania w sposób bezrefleksyjny, przyzwyczaić ich do słuchania rozkazów, a nie zdrowego rozsądku.
– Trudno się nie zgodzić.
– Dobrze. W takim razie trzeba podobne ćwiczenia zastosować wobec setek milionów ludzi.
– Zmusić obywateli, żeby maszerowali krokiem defiladowym?
– Niekoniecznie. Mam na myśli treść, a nie formę. Najważniejsze, żeby te ćwiczenia były absurdalne i żeby równocześnie dotyczyły setek milionów ludzi. Najlepiej zmusić ich do wykonywania jakiegoś kretynizmu. Regularnie.
– Masz przykłady takich kretynizmów?
– Można na przykład zmusić całą ludzkość, żeby dwa razy w roku przestawiała wskazówki zegarów.
– Czym to uzasadnić?
– Oszczędnością energii.
– To prawda?
– Skądże znowu! Najważniejszym odbiorcą energii elektrycznej są fabryki. Na drugim miejscu są środki transportu. Przesuniemy wskazówki, czy nie przesuniemy – i tak ilość zużywanej energii nie ulegnie zmianie. Poważnym odbiorcą są kopalnie węgla. Tam zawsze ciemno. Albo oświetlenie ulic. Światło włącza się kiedy jest ciemno, a wyłącza kiedy jest jasno. Co zmieni przestawienie wskazówek?
– Część energii wykorzystują ludzie w swoich mieszkaniach…
– Słusznie. Niecały jeden procent. Ale w ramach tego procentu też nie wszystko idzie na oświetlenie. Niebawem nadejdą takie czasy, że ludzie będą mieć elektryczne żelazka, elektryczne maszynki do mielenia mięsa, telefony na prąd, radia, elektryczne kino domowe. Możesz kręcić wskazówkami zegara w każdą stronę i nie wpłynie to w żaden sposób na zużycie energii. Zresztą z oświetleniem mieszkań to wygląda podobnie: latami tak jest widno i nie ma znaczenia, czy wstajesz o piątej, czy o dziesiątej. Z kolei zimowym rankiem i tak jest ciemno i nie obejdzie się bez oświetlenia. Nieważne, czy jest godzinę wcześniej, czy później.
– Zatem uważasz, że nie będzie żadnego pożytku z przestawiania zegarów?
– Będą tylko kłopoty. Masa kłopotów.
– I nikt nie będzie oponować?
– Tłum nie potrafi myśleć. Tłum przyjmie to jako coś naturalnego. Sam będzie sobie przysparzać nowych problemów. Jeśli tylko narzucimy ludzkości z dziesięć takich idiotycznych zachowań, jeśli sprawimy, że wszyscy podporządkują się bez zastrzeżeń, wtedy zawładniemy światem.”

“Wybór” – Wiktor Suworow

wtorek, 30 sierpnia 2011

Europa według...

Stereotypy, ignorancja i dużo dobrej zabawy:)
Niestety in english.

Według Polaków:)


Europa według Rosjan:


Wizja Francuzów:


Europa według Amerykanów:


Ale to ich wizja Świata:


:)W powiązanych mnóstwo innych punktów widzenia:)


Animowana historia Polski



Ciekawe efekty ,wartka akcja - miło się ogląda,wręcz wciąga, ale ma to jakiś sens tylko gdy historię Polski mamy w małym paluszku - jak dla mnie jako reklamówka na EXPO 2010 w Szanghaju - no cóż - wojna, wojna i wojna nie wiadomo z kim, dlaczego  i o co? Na pewno nie da się oddać całej historii naszego kraju w kilka minut, nie wiem także do końca jaki był cel - a końcówka? Kolejna okupacja?
Na pewno daje do myślenia, a to już duży plus:)

A tak przy okazji - dzieło wschodnich sąsiadów:

Animowana historia Białorusi:




środa, 3 sierpnia 2011

Inteligencja z U.S.A.

Ciekawe jak długo musieli pytać ludzi aby wyłapać te "kwiatki"", mam nadzieję że jednak dłużej niż kilka godzin, chociaż, kto ich wie? :)

poniedziałek, 18 lipca 2011

Poza trzeci wymiar...

Coś fantastycznego z wyższej fizyki:



Piękne ,prawda?

Trójwymiarowy sześcian można narysować na płaskiej, dwuwymiarowej kartce.
Nasza wyobraźnia umożliwia nam widzenie brył narysowanych na kartce, tak więc filmiki mogą w pewnym stopniu oddać wyższe wymiary...

Na początek historia flatlandii:



A teraz fantastyczne figury 4D:





Tesseract - kwadrat( 2D)- sześcian (3D)- tessaract= hipersześcian( 4D)





Kostka rubika 5D:




Jak ktoś chce brnąć w to dalej:

Kostka 4D:



Kostka 5D:



Od 2- 6D! :



Jeszcze raz do 6D



11D




Ktoś jeszcze nie ma dość?









A to tak na miłe zakończenie sesji ciekawych figur:



Jak ktoś czuje niedosyt to filmiki można otworzyć w youtube i przeglądać powiązane, ale ostrzegam to wyższa fizyka i matematyka, czyli totalna nuda;)


Dla zainteresowanych:

http://forum.cdaction.pl/blog/aaa/index.php?showentry=23104

http://pl.wikipedia.org/wiki/Czasoprzestrze%C5%84

http://pl.wikipedia.org/wiki/M-teoria

sobota, 2 lipca 2011

Sądzisz że wiesz wszystko o "googlowaniu" ?

Czy wiesz że wyszukiwarka ma parę ciekawych funkcji, których większość googlujących nie wykorzystuje?
1. Wpisz "pogoda" i nazwę miasta - na górze wyników wyświetli się prognoza na najbliższe 4 dni
2. Wyszukiwarka jest kalkulatorem - wpisz działanie a otrzymasz wynik. Mnożymy * dzielimy / :)
3.Jeśli masz problem z przeliczeniem jednostek wpisz np. 10 cali w centymetrach i wduś enter - gotowe
4. To samo dotyczy przeliczania walut 5 PLN w euro, jak wpiszesz zł zamiast PLN nie będzie tego efektu...
 i będziesz musiał szukać normalnie na stronach
5.Aby sprawdzić szybko gdzie i co będzie się działo wpisz nazwę miasta i np " repertuar kin", "dyskoteka", "teatr"( mapka gdzie są) "teatr repertuar" ( aby dowiedzieć się jakie są spektakle)
6. używanie "+"  i "-" nie mam pojęcia dlaczego ludzie tego nie robią to naprawdę ułatwia wyszukiwanie. Jeśłi szukasz danej frazy powiązanej z inną wstaw + jeśli bez innej np. kot + rasowy daje wyniki tuylko o kotach rasowych, kot - rasowy o kotach bez kotów rasowych:)
Użyj + gdy chcesz aby wyszukiwarka uwzględniła "krótkie słówka" a , oraz, bo, itd, ponieważ na ogół ich nie uwzględnia
7. używanie * , np piątą symfonię napisał * Alchemika napisał * -wpisz z gwiazdką lub bez a zobaczysz różnicę w wynikach, system wyraźnie został stworzony pod język angielksi, ale i w polskim może być przydatny
8. Wielkość liter i @#$%^&()! są na ogół totalnie ignorowane, błędna pisownia też zostanie poprawiona
9 OR jeśli szukasz czegoś lub czegoś zamiast lub wpisz OR
10.Szukasz informacji dotyczących danego przedziału liczbowego lub czasowego? Użyj ... między cyframi, np,Adam Małysz 1998...2002
10. Korzystając ze strony startowej Google - zwróć uwagę że u góry masz możliwość wybrania czego szukasz: Grafika, video, mapy, wiadomości, masz także tłumacza, możesz wyszukiwać tylko na blogach, zerknij tutaj:
http://www.google.pl/intl/pl/options/
to pojawi się gdy zaznaczysz więcej, a potem jeszcze więcej.
Jeśli w powyższym tekście nie było dla ciebie nic nowego to olej sprawę, ale jeśli dowiedziałeś sie czegoś nowego to zapraszam :
http://www.google.com/support/websearch/bin/topic.py?topic=351
Zdziwisz się ile razy niepotrzebnie traciłeś czas i nerwy przy szukaniu czegoś:)
Czasem mimo wszystko warto sięgnąć do instrukcji obsługi, nie tylko gdy zawiodą już wszelkie inne środki...

Żródło:
http://www.google.com/support/websearch/
tak to pomoc wyszukiwarki google:)

środa, 22 czerwca 2011

Paradoksy naszych czasów

Wygrzebane w różnych zakątkach sieci...

Na początek taka ciut krótsza wersja:

Paradoksy naszych czasów

Dzisiaj mamy większe domy, ale mniejsze rodziny
Więcej możliwości, ale mniej czasu
Mamy więcej tytułów, ale mniej zdrowego rozsądku
Więcej wiadomości, ale mniej trafnych osądów
Mamy więcej specjalistów, ale i więcej problemów
Więcej służby zdrowia, ale mniej opieki
Więcej medycyny, ale mniej zdrowia
Pomnożyliśmy nasze majątki, ale okroiliśmy nasze wartości
Mówimy za dużo, kochamy za mało, a kłamiemy zbyt często
Uczymy się jak zarabiać na życie, ale nie jak żyć
Wydłużyliśmy okres życia, ale mamy mniej życia w życiu
Mamy stabilne budowle, ale kruche charaktery
Szersze autostrady, ale węższe poglądy
Więcej posiadamy, ale mniej używamy
Więcej kupujemy, ale mniej mamy satysfakcji
Podróżujemy na księżyc i z powrotem, ale mamy problem przejść przez ulicę i
odwiedzić naszych sąsiadów
Zdobywamy wszechświat, ale nie swoje wnętrze
Rozbiliśmy atom, ale nie nasze stereotypy
Piszemy więcej, uczymy się mniej
Więcej planujemy, a mniej realizujemy
Nauczyliśmy się spieszyć, ale nie czekać,
Mamy wyższe wynagrodzenie, ale niższą moralność
Zbudowaliśmy więcej komputerów, by pomieścić więcej informacji, ale mamy problemy ze wzajemną komunikacją.
Mamy większą ilość, ale gorszą jakość
To czas potężnych ludzi i małych charakterów
Większej ilości wolnego czasu, a mniejszej ilości zabawy...
Większej ilości rodzajów pożywienia... ale mniej ilości substancji odżywczych
Dużo jedzenia, mało prawdziwych obiadów
Podwójne wypłaty, ale potrójne wydatki...


Wersja angielska:

The paradox of our time:



The paradox of our time in history is that we have taller buildings, but shorter tempers; wider freeways, but narrower viewpoints; we spend more, but have less; we buy more, but enjoy it less.

We have bigger houses and smaller families; more conveniences, but less time; we have more degrees, but less sense; more knowledge, but less judgment; more experts, but more problems; more medicine, but less wellness.

We drink too much, smoke too much, spend too recklessly, laugh too little, drive too fast, get angry too quickly, stay up too late, get up too tired, read too seldom, watch TV too much, and pray too seldom.

We have multiplied our possessions, but reduced our values. We talk too much, love too seldom, and hate too often. We've learned how to make a living, but not a life; we've added years to life, not life to years.

We've been all the way to the moon and back, but have trouble crossing the street to meet the new neighbor. We've conquered outer space, but not inner space; we've done larger things, but not better things.

We've cleaned up the air, but polluted the soul; we've split the atom, but not our prejudice.

We write more, but learn less; we plan more, but accomplish less. We've learned to rush, but not to wait; we have higher incomes, but lower morals; we have more food, but less appeasement; we build more computers to hold more information to produce more copies than ever, but have less communication; we've become long on quantity, but short on quality.

These are the times of fast foods and slow digestion; tall men, and short character; steep profits, and shallow relationships. These are the times of world peace, but domestic warfare; more leisure, but less fun; more kinds of food, but less nutrition.

These are days of two incomes, but more divorce; of fancier houses, but broken homes. These are days of quick trips, disposable diapers, throw away morality, one-night stands, overweight bodies, and pills that do everything from cheer to quiet to kill.

It is a time when there is much in the show window and nothing in the stockroom; a time when technology has brought this letter to you, and a time when you can choose either to make a difference, or to just hit delete...

Jako że tekst ten jest przypisywany Dalajlamie:



Paradoks naszych czasów:



Dzisiaj mamy większe domy, ale mniejsze rodziny
Więcej możliwości, ale mniej czasu
Mamy więcej tytułów, ale mniej zdrowego rozsądku
Więcej wiadomości, ale mniej trafnych osądów
Mamy więcej specjalistów, ale i więcej problemów
Więcej służby zdrowia, ale mniej opieki
Tracimy wiele bezpowrotnie
Śmiejemy się za mało
Jeździmy za szybko
Gniewamy się za wcześnie
Pogodzimy za późno
Czytamy za mało
Telewizji oglądamy za dużo
A modlimy się zbyt rzadko...
Pomnożyliśmy nasze majątki, ale okroiliśmy nasze wartości
Mówimy za dużo, kochamy za mało, a kłamiemy zbyt często
Uczymy się jak zarabiać na życie, ale nie jak żyć
Wydłużyliśmy okres życia, ale nie życia w ciągu roku
Mamy stabilne budowle, ale kruche charaktery
Szersze autostrady, ale węższe poglądy
Więcej używamy, ale posiadamy mniej
Więcej kupujemy, ale mniej mamy satysfakcji
Podróżujemy na księżyc i z powrotem, ale mamy problem przejść przez ulicę
odwiedzić sąsiadów
Zdobywamy wszechświat, ale nie swoje wnętrze
Rozbiliśmy atom, ale nie nasze wyobrażenia
Piszemy więcej, uczymy się mniej
Więcej planujemy, a mniej realizujemy
Nauczyliśmy się spieszyć, ale nie czekać,
Mamy wyższe wynagrodzenie, ale niższą moralność
Wytworzyliśmy więcej komputerów dla większej ilości danych oraz większej ilości
kopii, ale mniej się komunikujemy
Mamy większą ilość, ale gorszą jakość
To jest czas szybkiego jedzenia, ale wolnego trawienia
Wysokich mężczyzn i małych charakterów
Większej ilości wolnego czasu, a mniejszej ilości zabawy...
Większej ilości rodzajów pożywienia... ale mniej ilości substancji odżywczych
Podwójnej wypłaty... ale większej ilości rozwodów
Piękniejszych domów... ale większej ilości rozwodów
Dlatego proponuję, nie zostawiaj nic na szczególną okazję,
Gdyż każdy dzień, który przeżywasz, jest szczególną okazją
Poszukuj wiadomości, więcej czytaj, siedź na werandzie
i podziwiaj krajobraz bez myślenia tylko o swoich potrzebach.
Spędzaj więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, jedz ulubione potrawy,
I odwiedzaj miejsca, które lubisz.
Zycie jest łańcuchem radosnych chwil
Nie tylko o przetrwaniu
Używaj swoich kryształowych kieliszków,
nie oszczędzaj najlepszych perfum,
ale używaj ich zawsze, jeśli czujesz, że tego chcesz.
Odrzuć ze swego słownika wyrazy takie jak:
„kiedyś może", oraz „ później"
napisz ten list, który chciałeś napisać
„może kiedyś"
Powiedz swojej rodzinie i przyjaciołom
Jak bardzo ich kochasz
Nie odkładaj nic, co wprowadza uśmiech
i radość do Twojego życia
Każdy dzień, każda godzina, każda minuta jest wyjątkową
A Ty nie wiesz, czy nie będzie Twoją ostatnią
Jak jesteś bardzo zajęty i nie masz czasu,
by przekazać to przesłanie komuś, kogo kochasz,
i mówisz, że przekażesz je kiedyś „później"
To wierz mi, że kiedyś „później"
może Ciebie już tu nie być, byś mógł to zrobić


Tłumaczenie dość dosłowne:

Paradoks naszych czasów w dziejach jest to że mamy wyższe budynki , ale słabsze temperamenty, szersze autostrady, ale węższe punkty widzenia, wydajemy więcej, ale mamy mniej; kupujemy więcej ale mniej się tym cieszymy

Mamy większe domy i mniejsze rodziny; więcej wygód, ale mniej czasu, mamy więcej stopni naukowych ,ale mniej sensu;więcej wiedzy ale mniej zdolności osądu; więcej ekspertów, ale więcej problemów, więcej medycyny, ale mniej zdrowia

Pijemy za dużo, palimy za dużo, wydajemy zbyt lekkomyślnie, jeździmy za szybko, za szybko złościmy się, uspokajamy za wolno, wstajemy zbyt zmęczeni, czytamy za rzadko, oglądamy za dużo telewizji, i modlimy się za rzadko.

Pomnożyliśmy nasz dobytek, ale obniżyliśmy naszą wartość. Mówimy za dużo, kochamy za rzadko, nienawidzimy zbyt często. Nauczyliśmy się jak zarobić na życie, ale nie jak żyć; dodaliśmy lat życia, ale nie życia do lat.

 Przebyliśmy drogę na księżyc i z powrotem, ale mamy kłopot z przejściem przez ulicę i poznaniem nowego sąsiada. Podbiliśmy kosmos, ale nie nasze wnętrze; zrobiliśmy większe rzeczy, ale nie lepsze rzeczy

Oczyściliśmy powietrze, ale zanieczyściliśmy dusze; rozbiliśmy atom, ale nie nasze uprzedzenia.

Piszemy więcej, ale uczymy mniej; planujemy więcej, ale realizujemy mniej. Nauczyliśmy się spieszyć, ale nie czekać;mamy wyższe dochody, ale niższą moralność; mamy więcej jedzenia, ale mnie ugody, zbudowaliśmy więcej komputerów do przechowywania większej ilości danych,aby sporządzić więcej kopii niż kiedykolwiek, ale mamy mniej komunikacji;stworzyliśmy mnóstwo ilości,ale mało jakości.

Są to czasy szybkiego jedzenia i wolnego trawienia, wysokich mężczyzn i małych charakterów, wysokich zysków i płytkich związków. Są to czasy pokoju na świecie, ale walk krajowych, więcej czasu wolnego, ale mniej zabawy, więcej rodzajów jedzenia, ale mniej odżywienia.

Są to dni podwójnych pensji, ale większej ilości rozwodów, miłośników domów, ale rozbitych rodzin. Są to dni szybkich wycieczek, jednorazowych pieluch, wyrzuconej moralności, stoisk na jedną noc, ciał z nadwagą, i pigułek które robią wszystko ku uciesze cichej śmierci

Jest to czas gdy dużo pokazują przez okno ale nie ma nic w środku, czas kiedy technologia przyniosła ten list do Ciebie, i czas kiedy możesz wybrać dokonanie zmian ,albo tylko to usunąć...

niedziela, 19 czerwca 2011

Trochę mniej popularnej mądrości życiowej

Wygrzebane w sieci i zakamarkach własnego umysłu:

  • W świecie nie sposób się połapać - nie ma w nim sensu ani logiki - wystarczy po prostu żyć.
  • Wypisz to w swoim sercu, że każdy dzień jest najlepszym dniem w roku.
  • Może wszyscy są szczęśliwi, tylko tego po prostu nie widzą?
  • Zawsze się znajdzie odpowiednia filozofia do braku odwagi.
  • Kiedy czasami zdam sobie sprawę z olbrzymich konsekwencji całkiem małych rzeczy... nie mogę odeprzeć myśli... że małych rzeczy nie ma.
  • Bóg dał ręce po to aby brać.
  • Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty, to też nie diabeł rogaty, ani miłość to gdy jedno płacze, a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże, ani całusy małe duże, ale miłość to gdy jedno spada w dół - drugie ciągnie je ku górze.(Happysad - Zanim Pójdę) 
  • Dwudziestu ludzi przechodzących mostem w dowolnym mieście to dwudziestu ludzi na dwudziestu mostach w dowolnych miastach.
  • Ktoś, kto chce ładnie utrzymać swój ogród, nie przeznacza ani kawałka ziemi na chwasty.
  • Nie mów mi o problemach dopóki nie masz dla mnie rozwiązania.
  • I z wielkiego problemu można wyjść bezproblemowo.
  • Pytając o czyjeś plany, możesz automatycznie stać się ich częścią.
  • Ostatnią rzeczą w puszcze pandory była..nadzieja
  • Kto pyta, jest głupcem przez pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim do końca.
  • Człowiek mądry zmienia zdanie, głupiec nigdy.
  • Tylko głupiec nie ma wątpliwości.
  • Jeśli uważasz się za najgłupszego w danym miejscu - możesz uczyć się od każdego - jeżeli za najmądrzejszego - nie nauczysz się nic. Absolutnie NIC.
  • Mylić się jest rzeczą ludzką.
  • Każdego dnia pobijasz swój wcześniejszy rekord dni, które udało ci się przeżyć.
  • Jesteśmy tym, kogo udajemy, i dlatego musimy bardzo uważać, kogo udajemy
  • Pokazując palcem, trzema wskazujesz na siebie.
  • Nigdy nie idź na kompromis - negocjuj.
  • Jeśli Ci źle w sytuacji, w jakiej jesteś - zmień sytuację.
  • Mistrzem możesz się czuć gdy twój idol staje się konkurentem.
  • W niektóre rzeczy trzeba najpierw uwierzyć, żeby je zobaczyć
  • Gdyby nie ciemność, nigdy nie zobaczyłbyś gwiazd.
  • Życie nie składa się tylko z pięknych chwil, gdyby tak było - spowszedniałyby ci ono.
  • Czy nie lepiej byłoby, zamiast tępić zło, szerzyć dobro?
  • Kto chce coś zrobić, znajduje sposób, kto nic nie chce robić, znajduje wymówkę.
  •  Złota zasada w życiu: wymagać mało od świata, a dużo od siebie.
  • Uszczęśliwiaj ludzi - oni naprawdę będą tym zdziwieni.
  • Jeśli całe życie masz pod górkę, potrafisz jeszcze sobie wyobrazić jak przyjemnie się potem będzie zjeżdżać w dół?
  • Baśnie są bardziej niż prawdziwe: nie dlatego, iż mówią nam, że istnieją smoki, ale że uświadamiają, iż smoki można pokonać..
  • Wszystkie dzieci rodzą się geniuszami, 99,99%  szybko i nieumyślnie zostaje pozbawionych geniuszu przez dorosłych.
  • Nie próbuj nigdy robić kogoś drugiego takim, jakim ty sam jesteś. Wiesz przecież dobrze - i Bóg również - że jeden egzemplarz z tego rodzaju wystarczy.
  • Nie słuchaj rad jakiegoś tam doktora ani profesora ani kogokolwiek innego tylko sprawdź sam! Praktyka lepsza od teorii.
  • Nauczycielem wszystkiego jest...praktyka.
  • Nie bądź zbyt słodki, bo cię zjedzą; nie bądź zbyt gorzki – bo cię wyplują
  • Angielskie słowo „happiness” – „szczęście” – pochodzi od czasownika „to happen”, czyli „dziać się, wydarzać się” -proste skojarzenie podpowiada zatem, że szczęście jest pochodną działania.
  • Jeśli powiesz komuś "nie uda ci się" - ten ktoś będzie miał wymówkę, jeżeli faktycznie coś nie wyjdzie
  • Młodzi ludzie ciągle na coś czekają. Wydaje im się, że życie jeszcze się nie zaczęło. Że zacznie się za tydzień, za miesiąc, ale jeszcze nie teraz. A potem nagle człowiek robi się za stary i wtedy zadaje sobie pytanie, czym było całe to czekanie. Ale wtedy jest już za późno...
  • To jaki aktualnie jesteś wynika z planów jakie snułeś 10 lat temu i decyzji, które przez te 10 lat podjąłeś.
  • Najpewniejszym sposobem ujawnienia charakteru ludzi nie są  przeciwności losu, lecz danie im władzy.
  • Gdy zapytano Arnolda Schwarzenegera o to jak osiągnąć taki sukces jak on - Arnie odpowiedział - PĘDŹ! - to było wszystko.
  • Bohater nie jest odważniejszy od zwykłego człowieka, ale jest odważny pięć minut dłużej.
  • Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.Bądź jak kauczuk - im mocniej będą próbowali cię zdołować i wpoić złe wzorce społeczne tym ty mocniej się będziesz odbijał z nową energią
  • Przed sobą nie uciekniesz. Każdy ma swoją opowieść.
  • Znasz swoją własną reakcję na stres? Poznaj ją! To pozwoli ci ją zablokować, tak by stres nie osiągnął poziomu w którym jest poza kontrolą.
  • Aby odkryć jak się zmieniłeś, wróć do miejsca lub rzeczy, która pozostała wciąż taka sama.
  • Każde marzenie jest nam dane wraz z siłą potrzebną do jego spełnienia- wystarczy ją odnaleźć tam gdzie rodzą się marzenia
  • Umysł jest jak spadochron, dopóki go nie otworzysz, jest bezużyteczny
  • Materialistą jesteś wtedy gdy nie używasz rzeczy, które posiadasz, bo dobrze posiadać tylko te rzeczy których potrzebujesz albo te które kochasz...
  • Zawsze mów tylko o tym co interesuje twojego rozmówcę, a on sam zapyta co interesuje ciebie
  • Twoja otwartość wzbudza otwartość w twoim rozmówcy
  • Nigdy nie mów ludziom, co mają robić, a zaskoczą cię pomysłowością.
  • Zamień podmiot z rozmówcy na samego siebie. Bo tylko o sobie masz prawo wypowiadać się z pełną wolnością, np. - jesteś głupi na - nie podoba mi się, gdy wykazujesz się taką lekkomyślnością :)
  • Każda droga to tak naprawdę dwie drogi - tam i z powrotem
  • Zawsze w życiu idziesz którąś z dróg. Wybieraj tą, która da Tobie najpiękniejsze wspomnienia
  • Jeżeli pytasz kobietę co się stało, a ona odpowiada, że nic, wiedz, że coś jest nie w porządku i ona potrzebuje twojego wsparcia.
  • Zawsze się wydaje, że w innym miejscu będzie lepiej..powiedział kiedyś Mały Książę
  • Wśród ludzi jest się także samotnym. - powiedział Mały Książę. Masz już kogoś komu możesz powiedzieć absolutnie wszystko?
  • Asertywność to otwarte używanie słów TAK i nie. To otwarte wyrażanie swoich myśli. Wiele osób jest w błędzie sądząc, że asertywność to tylko nieagresywne odmawianie.
  • Kiedy jesteś w grupie osób i nie potraficie się dogadać, zamiast mówić, że będziesz liderem - zaproponuj, że lidera trzeba wybrać - wtedy wybiorą ciebie
  • Masz marzenia? To zmień je w cele i je realizuj!
  • Tak bardzo kochamy marzenia, że boimy się je realizować, aby ich nie stracić...
  • Wielkie czyny powstają z wielkich marzeń.
  • Stawiaj sobie realistyczne cele - ustal co chcesz osiągnąć i w jakim czasie.
  • Żadna siła na zewnątrz nie może się równać z twoją własną - wewnątrz
  • Nie otrzymasz wiedzy - musisz sam ją odkryć - w podróży na którą nikt nie może cię zabrać ani ty nikogo, na dodatek nie ma mapy, ale możesz dążyć no kolejnych celów
  • Masz umiejętności, zdolności i odpowiednie cechy charakteru. Teraz masz też potencjał by wykorzystać to wszystko w najlepszy możliwy sposób!
  • Może okazać się pewnego razu, że inni zechcą robić to samo co ty, mogą być nawet od ciebie lepsi, ale ty odróżnisz się jednym decydującym czynnikiem...- podejmiesz działanie
  • Rozsądni ludzie dostosowują się do świata, nierozsądni dostosowują świat do siebie. Ale to właśnie dzięki tym drugim postępujemy do przodu.
  • Wiesz co chcesz robić w życiu? Tego nikt ci nie powie. A jeśli nie wiesz, to nigdy tego nie osiągniesz.
  • Lew to potężne zwierzę, a tylko co 5 jego atak kończy się sukcesem - pamiętaj, że opór to naturalne prawo wszechświata, a ty istniejesz po to by je zaginać..
  • Jesteś dla siebie najważniejszym człowiekiem na Ziemi.
  • Grając mistrza wystarczająco długo - staniesz się nim
  • Zawsze oczekuj od życia najlepszego. Nawet jeżeli spotka Cię rozczarowanie, czas przed nim przeżyjesz bez stresu.
  • Jeżeli powiesz, że życie jest piękne, a potem zmieniając zdanie dodasz, że jest totalnie do dupy - to w obydwu przypadkach będziesz miał rację, bo to od ciebie zależy jak zinterpretujesz zdarzenia, które dzieją się wokół twojej osoby
  • Wszyscy jesteśmy jednością - zabierając innym - zabierasz sobie, dając innym - dajesz sobie.

  • Niepowodzenia mogą cię łamać lub współtworzyć - wybieraj!
  • Rodzicu załamany świadectwem dziecka - pamiętaj, że najczęściej uczniowie piątkowi pracują na tych trójkowych, którzy nimi zarządzają.
  • Mów tylko to, co może przynieść pożytek innym lub tobie.
  • To, co przychodzi nam zbyt łatwo, nisko cenimy.
  • Absurdem jest dzielić ludzi na dobrych i złych. Ludzie są albo czarujący, albo nudni.
  • Widzieć, a zauważyć to dwie diametralnie różne sprawy
  • Nie rozpoczynaj wojny bez zadania pytania co chcesz przez nią osiągnąć.
  • Dopiero wtedy kiedy zaczniesz realizować się naprawdę - zaczniesz być usatysfakcjonowany..
  • Doskonale Wiadomo, że istotnym warunkiem sukcesu jest brak wiedzy o niemożliwości tego, co człowiek próbuje osiągnąć.
  • W życiu podróż jest ważniejsza od samego celu.
  • Mądrość oznacza dążenie do najlepszych celów za pomocą najlepszych środków.
  • W razie jakiejkolwiek odmowy - zażądaj pisemnego potwierdzenia. To zwróci na ciebie uwagę urzędników, konsultantów i całej reszty.

Zapisałeś w pamięci złote zasady.
Wpisz je teraz w życie.

piątek, 10 czerwca 2011

PRAWA MURPHY'EGO

Podstawowe Prawo Murphy'ego:
  • To co może się nie udać, nie uda się na pewno.

Ogólne prawa Murphy'ego:
  • Jeśli da się tu popełnić błąd, to on go zrobi. 
  • Jeżeli coś może się nie udać, to się nie uda. 
  • Jeśli coś może pójść źle, to z pewnością pójdzie źle. 
  • Nie uda się nawet wtedy, gdy właściwie nie powinno się nie udać.
  • Jeśli wiesz, że coś może pójść źle i podejmiesz stosowne środki zapobiegawcze, to źle pójdzie coś innego.
  • Rzeczy ulegają zniszczeniu wprost proporcjonalnie do swej wartości. 
  • Wszystkie sprawy biorą w łeb jednocześnie. 
  •  To co wygląda łatwo jest trudne..
  •   To co wygląda trudno jest niemożliwe..
  •   Nie wierz w cuda - zdaj się na nie..
Filozoficzne podstawy do prawa Murphy'ego:
  •   Prawdopodobieństwo wydarzenia jest odwrotnie proporcjonalne do życzenia..
  •   Sztuczna inteligencja jest lepsza od naturalnej głupoty.
  •   Jeżeli uczynisz komuś przysługę, to jesteś od zaraz trwale za to odpowiedzialny.
  •   Niejasność jest wielkością niezmienną.
  •   Skrót jest najdłuższą drogą pomiędzy dwoma punktami.
  •   Cztery zjawiska blokują postęp ludzkości: ignorancja, głupota, komitety normalizacyjne oraz ludzie sprzedający komputery.
  •   Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa odruchowe, powszechne oraz testy komputerowe. 
Matematyczny dowód Prawa Murphy'ego: 
  • Prawidłowa formuła matematyczna Prawa Murphy'ego  ma postać: 1+1=2 gdzie "=" jest symbolem oznaczającym "niekiedy, jeśli w ogóle".
Prawa Murphy'ego dla informatyków i programistów:

  •   Na polecenie "Napisz Tak lub Nie" użytkownik wpisuje "Tak lub Nie"..
  •   Na polecenie "Wciśnij ENTER" użytkownik wpisuje "ENTER"..
  •   Na polecenie "Naciśnij dowolny klawisz" użytkownik naciska klawisz SHIFT albo ESCAPE..
  •   Jeżeli napiszesz procedurę, która zapobiega pojawianiu się błędnych wartości, to zawsze znajdzie się użytkownik, który ją pominie. .
  •   Jeżeli istnieją 4 różne możliwości doprowadzenia programu do krachu i wszystkie 4 zablokujesz, wtedy użytkownik znajdzie piątą metodę. .
  •   Nie ma programów całkowicie idiotoodpornych..
  •   Program oddany użytkownikowi w piątek wraca do autora w poniedziałek..
  •   Na pierwsze 90% programu potrzeba 10% przeznaczonego na jego realizację czasu..
  •   Pozostałe 10% programu wymaga 90% przeznaczonego na jego realizację czasu..
  •   Rozpoczynasz zawsze od pozostałych 10%..
  •   10%, od których rozpoczynasz pracę stanowią te procedury, które w ostatecznym rozrachunku zostaną usunięte na życzenie klienta. .
  • W zespole programistów każdy ma genialny plan rozwiązania problemu. Wszystkie plany się wzajemnie wykluczają i żaden nie prowadzi do poprawnego rozwiązania. .
  •   Liczba osób w zespole programistycznym ma tendencje wzrastające niezależnie od ilości pracy..
  •   W każdym programie błędy wykazują skłonność do występowania w tym miejscu, które sprawdzasz jako ostatnie..
  •   Każdy program, który się dobrze zaczyna, kończy się źle..
  •   Program, który zaczyna się źle, kończy się przerażająco..
  •   To co wygląda na niemożliwe potrafi rozwiązać nawet twoja teściowa i to bez pomocy komputera..
  •   Każdy programista przybywający z innego miasta jest fachowcem..
  •   Idealny fachowiec wie absolutnie wszystko o niczym..
  •   Każda formuła i każda stała muszą być traktowane jako zmienne..
  • Każdy program w Windows pracuje poprawnie do momentu niczym nieuzasadnionej utraty danych..
  • Dla komputera nie ma rzeczy nie do pomyślenia, a tym bardziej nie ma rzeczy niemożliwych - z wyjątkiem tych, których od niego wymagamy.
  •   W świecie komputerowego przetwarzania danych żadna awaria się nie kończy, ponieważ przechodzi zawsze w następną..
  •   Awaria komputera wyczekuje cierpliwie na najbardziej niedogodny moment, aby bezlitośnie zaatakować..
  •   W pracy z komputerem opieranie się na jakichkolwiek zasadach jest błędem..
  •   Nie unikniesz nigdy dużej awarii, jeśli spowodujesz małą - w najlepszym wypadku mała awaria pozostanie mała, stając się z czasem coraz bardziej uciążliwą..
  •   Nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich możliwych awarii - możesz być jednak pewien, że każdą z osobna odczujesz na własnej skórze..
  •   Wnioski: - Drobne awarie nie istnieją. Jeżeli miała jednak miejsce drobna awaria, oznacza to, że nie poznałeś jeszcze jej rzeczywistych rozmiarów..
  •   Im doskonalej program wykonuje swoje funkcje, tym dotkliwiej Cię zawiedzie..
  •   Każdy inny program zawodzi tak samo dotkliwie..
  •   Tylko niepotrzebny nikomu program przebiega bez zakłóceń..
  •   Masz zawsze o jeden wirus więcej, niż sądzisz..
  •   Podczas przeszukiwania program antywirusowy nieodwracalnie zniszczy wszystkie zbiory tekstowe i programowe, a nietkniętym zostanie jedynie wirus..
  •   Ostatecznie wirus pozostanie jedynym programem możliwym do przetworzenia..
  •   Elipsy są przedstawiane i drukowane jako schodkowate jajka..
  •   Schodkowate jajka pozostają schodkowatymi jajkami..
  •   Koła nie są kołami..
  •   Wyjątek: Kołami będą wtedy (i tylko wtedy), kiedy narysujesz je jako elipsy. Drukarka przedstawi je wtedy jako poprawne elipsy..
  •   Program konwersji graficznej może być spokojnie zastąpiony poleceniem kasowania. Wynik jest taki sam, albo przynajmniej wyjdzie na to samo..
  •   Program kalkulacyjny, który daje właściwy i przyjazny wynik - kłamie..
  •   Zanim z kalkulacji otrzymasz wyniki jedynie zbliżone do użytecznych, program włączy swój generator liczb losowych..
  •   Wartości pieniężne możesz otrzymać w dolarach, markach lub muszlach Fidżi; nigdy w złotówkach..
  •   Wyjątki są liczniejsze od reguł..
  •   Od wszystkich uznanych wyjątków istnieją wyjątki..
  •   Jeżeli opanowałeś już wyjątki, to nie pamiętasz już jakich reguł one dotyczą..
  •   Prawidłowo napisany tekst pojawi się tylko wtedy, gdy napiszesz go ręcznie. .


Prawa Murphy'ego dla służby zdrowia:

  • Poziom alkoholu powyżej 0,5 promila zapewnia doraźną nieśmiertelność.
  • Nie ma czegoś takiego jak książkowy przypadek.
  • Automatycznie mnóż liczbę alkoholu, którą podaje pacjent, razy 3.
  • Byłoby znacznie mniej wypadków, gdyby zespoły wyjazdowe karetek nie jadały posiłków.
  • Głupota jest nieuleczalna i prawdopodobnie zakaźna, bo przybiera rozmiary epidemiczne.
  • Gdy dojdziesz do wniosku, że 90% pijanych to tylko zmarnowana protoplazma, będzie to oznaczać, że nabrałeś odpowiedniego doświadczenia.
  • Powinieneś być przerażony, gdy dziecko jest zbyt ciche.
  • Zakładaj, że wszyscy podlegli ci pracownicy są idiotami, dopóki nie udowodnią, że tak nie jest.
  • Rozległość urazu pacjenta jest odwrotnie proporcjonalna do hałasu jaki robi.
  • Nigdy nie mów „ups”, gdy pacjent jest przytomny.
  • Kiedy każesz zwozić następnego pacjenta do operacji, w zabiegu, który kończysz coś się zaczyna pier...
 Prawa Murphy'ego dla żołnierzy:
  • Staraj się nie wyglądać podejrzanie – to przyciąga ogień.
  • Jeśli wróg jest w zasięgu, ty również.
  • Najlepsze wyjście jest zawsze zaminowane.
  • Staraj się wyglądać niepozornie – może przeciwnik ma mało amunicji?
  • Zawodowcy są przewidywalni – strzeż się amatorów.
  • Ataku należy oczekiwać w następujących sytuacjach: – kiedy wróg jest przygotowany – kiedy ty nie jesteś.
  • Otaczaj się towarzyszami broni – przeciwnik będzie miał wybór celów.
  • Pozorowany atak, który tak mądrze zignorowałeś, okaże się głównym uderzeniem.
  • „Postrzał w pierś z perforacją płuca” – twój organizm mówi ci abyś zwolnił.
  • Jeśli natarcie posuwa się bez przeszkód – właśnie wchodzisz w pułapkę.
  • Nie ściągaj na siebie ognia, to denerwuje sąsiadów w okopie.
  • Wszystkie zamówienia wojskowe powierza się najtańszym oferentom.
  • Największe zagrożenie na polu walki stanowi oficer z mapą.
  • Pole rażenia granatu jest zawsze o metr większe niż jesteś w stanie uciec.
  • Od ostrzału nieprzyjaciela celniejszy jest tylko ostrzał własnej artylerii.
  • Im głupszy dowódca, tym trudniejsze zadania mu powierzają.
  • Pociski smugowe – metoda sygnalizowania nieprzyjacielowi własnej pozycji.
  • W razie wątpliwości opróżnij magazynek.
  • Nigdy nie chowaj się w leju z odważniejszym od ciebie.
  • Jeśli brakuje ci wszystkiego z wyjątkiem nieprzyjaciela, to znaczy, że bitwa trwa.
  • Po opanowaniu obszaru nie zapomnij powiadomić o tym przeciwnika.
  • Po wyciągnięciu zawleczki granat przestaje być twoim przyjacielem.
  • Części składowe każdej konstrukcji wysyła się osobno do losowych pododdziałów.
  • Cokolwiek robisz, zawsze możesz dostać kulkę. Nawet gdy nic nie robisz.
  • Najłatwiejsza droga jest zawsze zaminowana.
  • Pięciosekundowy zapalnik zawsze odpala po trzech sekundach.

 Prawa Murphy'ego dla PKP i pozostałych kolei:
  • Jeżeli jedziesz na gapę, to możesz być pewny, że konduktor sprawdzi bilety tuż przed stacją, na której wysiadasz.
  • Jeśli podróżujesz bez pieniędzy, i bez biletu – konduktor wysadzi cię z pociągu na stacji, na której żaden pociąg się nie zatrzymuje.
  • Pociąg, na który czekasz na stacji, spóźni się co najmniej 15 minut.
  • Pociąg, na który biegniesz, odjedzie co najmniej 2 minuty przed czasem.
  • Twój bilet miesięczny kończy się o 2 dni wcześniej, niż myślisz.
 Dalsze prawa Murphy'ego:
  • Jeśli jest jakiś gorszy moment, w którym coś może się nie udać – zdarzy się to właśnie wtedy.
  • Jeżeli wydaje ci się, że wszystko jest w porządku – na pewno coś przeoczyłeś.
  • Światełko na końcu tunelu to tylko reflektory nadjeżdżającego pociągu.
  • Doświadczenie jest czymś, co zdobywasz wtedy, gdy przestajesz go już potrzebować.
  • To, czego szukasz, znajdziesz w ostatnim z możliwych miejsc.
  • Gdy jest napisane: „jeden rozmiar dla wszystkich” – to znaczy, że nie pasuje na nikogo.
  • Jeśli udoskonalasz coś dostatecznie długo – na pewno to zepsujesz.
  • Gdy sprawy zmieniają się ze złych w jeszcze gorsze, proces ulegnie powtórzeniu.
  • Gdy nie uda ci się za pierwszym razem, zniszcz wszystkie ślady, że w ogóle próbowałeś.
  • Nie wierz w cuda – zdaj się na nie.
  • Gdy tylko stewardesa podaje kawę, samolot wpada w turbulencje.
  • Czysty krawat zawsze przyciąga zupę.
  • Ten, co się waha ma prawdopodobnie rację.
  • Od wszystkich znanych reguł istnieją wyjątki; wyjątki są liczniejsze od reguł; jeśli opanowałeś wszystkie wyjątki, to nie wiesz już, jakich dotyczą one reguł.
  • Za długi element odpowiednio wymierzony i przycięty na miarę zawsze okaże się za krótki.

Uzupełnienie Praw Murphy'ego:

  • Nic nie jest takie proste, jak się wydaje. 
  • Wszystko zabiera znacznie więcej czasu, niż by się wydawało. 
  • Jeżeli istnieje prawdopodobieństwo, że coś może pójść źle, to na pewno będzie to właśnie to, co spowoduje największe szkody. 
  • Jeżeli przewidzisz cztery możliwe sytuacje, w których coś może się nie udać i zdołasz je obejść, natychmiast wyłoni się piąta. 
  • Sprawy pozostawione samym sobie mają tendencję do przemiany ze złych w jeszcze gorsze. 
  • Zawsze kiedy masz właśnie coś zrobić, okazuje się, że najpierw musisz zrobić coś innego. 
  • Każde rozwiązanie rodzi nowe problemy. 
  • Niemożliwym jest stworzenie czegokolwiek idiotoodpornego, ponieważ idioci są wyjątkowo pomysłowi. 
  • Natura jest zawsze po stronie ukrytych wad. 
  • Matka natura jest suką. 
  • Każde zepsute urządzenie techniczne działa poprawnie w obecności wykwalifikowanego personelu naprawczego.
  • Po rozłożeniu i złożeniu dowolnego urządzenia technicznego, zawsze pozostaje klika części.
  • Każde urządzenie techniczne, które uległo awarii, działa prawidłowo w obecności wykwalifikowanego specjalisty.
  • Szansa jedna na milion sprawdza się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
  • Prowizorka zawsze okazuje się najtrwalsza.
  • Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.
 Filozofia Murphy'ego:
  • Optymista wierzy, że żyjemy w najlepszym ze światów. Pesymista obawia się, że może to być prawdą.
  • Uśmiechnij się... jutro będzie gorzej.
  • Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem. Najczęściej jest to wieko od trumny.
Prawa przypisywane innym ludziom pasujące do praw Murphy'ego:
  • Jeśli masz wiele do stracenia, gdyby sprawy przyjęły zły obrót, powinieneś podjąć wszelkie możliwe środki, aby temu zaradzić.
  • Jeśli nie masz nic do stracenia, odpręż się.
  • Jeśli możesz wiele zyskać, odpręż się.
  • Jeśli to nie ma znaczenia, to nie ma znaczenia.
  • To co idzie źle dostatecznie często, staje się dobre.
  • Rzeczy idących źle zawsze będzie pod dostatkiem.
  • Kiedy rzeczy idą źle, nie dotrzymuj im kroku.
  • Prawo Murphy'ego potwierdza się w najgorszej chwili.
  • Nic nie jest tak proste jak się wydaje.
  • Wszystko zajmuje więcej czasu niż myślisz.
  • Jeśli rzeczy gdzieś idą źle, to najczęściej zaczynają iść źle także w innym miejscu.
  • Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz.
  • Każde urządzenie elektryczne będzie działać lepiej, jeżeli włożysz wtyczkę do gniazdka.
  • Każda dostatecznie zaawansowana technologia niczym nie różni się od magii.
  • Człowiek, który uśmiecha się, gdy sprawy idą źle, myśli o człowieku, na którego można zwalić winę.
  • Przyjaciele przychodzą i odchodzą, wrogowie się akumulują.
  • Jeśli posiadasz coś dostatecznie długo, możesz to wyrzucić – jeśli cokolwiek wyrzucisz, od razu będziesz tego potrzebować.
  • Kiedy wszystko inne zawiedzie, przeczytaj instrukcję. 
  • Im bardziej próbujesz zrozumieć łatwy problem, by go rozwiązać, tym bardziej widzisz że nie jest on taki łatwy.
  • Im bardziej próbujesz zrozumieć trudny problem, by go rozwiązać, tym bardziej widzisz że jest on nierozwiązywalny.
  • Każdy mały problem rozrasta się odwrotnie proporcjonalnie do swojej początkowej wielkości...
 

Komentarz do praw Murphy'ego:

Murphy był optymistą 


PS. Wszelkie błędy w powyższym tekście są ewidentnym dowodem na słuszność praw Murphy'ego!!!!



Główne źródło:
http://pl.wikiquote.org/wiki/Prawa_Murphy%27ego

sobota, 4 czerwca 2011

Deszcz w podziemiach dworca - w Polsce to możliwe:)

W czasie remontu dworca centralnego w Warszawie zastosowano nowatorską w skali świata technologię, która połączyła najnowsze trendy - sztukę współczesną, ekologię i powrót do natury z walorami estetycznymi.
W wspaniały sposób ukazuje to ten oto filmik:



Jeśli ktoś myśli że to fuszerka to grubo się myli - to celowy zamysł czyjegoś genialnego umysłu!
Po pierwsze sztuka nowoczesna - nie ma jak beton, widoczne elementy metolowe i inne gustowne detale - to jest na topie,do tego cudowny minimalizm.
Po drugie ekologia- w naszym cudownym kraju często pada , więc mycie dworca odbywa się przy użyciu sił natury, bez konieczności dostarczania jakiejkolwiek energii, za taką koncepcją przemówiły również względy ekonomiczne - woda jest bardzo cenna i droga, praca sprzątaczek również, a tak dworzec czyści deszcz:)
Po trzecie względy estetyczne - gdzie indziej zobaczycie naturalne wodospady, rzeki i jeziorka czekając na pociąg ( pociągi spóźniają się właśnie dlatego, aby podróżnym nie zabrakło czasu na podziwianie kunsztu artystów, którzy stworzyli to inne wspaniałe dzieła!)

czwartek, 2 czerwca 2011

Ustroje polityczne w krowim wydaniu:)

Ustroje polityczne na podstawie człowieka z trzema krowami (nawet osioł zrozumie):

- Demokracja - mam trzy krowy i to co mogę z nimi zrobić ustalają sadownicy bo jest ich więcej - mogę je podlewać i nawozić - dojenie zabronione.
 Maoizm: mam trzy krowy; rząd zabiera wszystkie, zabija i mięso dzieli po równo. 
Komunizm: mam trzy krowy; rząd zabiera je do kołchozu, gdzie zdychają.
Narodowy socjalizm: mam trzy krowy; rząd zabiera dwie i zamienia je na armaty.
Faszyzm: mam trzy krowy; rząd ustanawia cenę maksymalną na mleko, a krowy każe zakolczykować, bym ich nielegalnie nie zjadł.
Socjalizm: mam trzy krowy; rząd odbiera mi pod przymusem mleko, które potem mogę kupić w państwowym sklepie na kartki.
Socjaldemokracja: mam trzy krowy; rząd skupuje ode mnie mleko i rozdaje za darmo w szkołach, gdzie dzieci wylewają je do zlewu.
Państwo opiekuńcze: mam trzy krowy; muszę sprzedać jedną, by starczyło na badania weterynaryjne i podatki od dwóch pozostałych.
Eurosocjalizm: mam trzy krowy; rząd każe mi zabić jedną, bo krów jest za dużo – i drugą, bo krowa sąsiada jest chora na pryszczycę.
Kapitalizm: mam trzy krowy; sprzedaję jedną i kupuję byka!

I która wersja przypadła Ci do gustu?

poniedziałek, 30 maja 2011

Zbiór ślimaków...

Idiotyczne przepisy dotyczące "kiboli" spowodowały jak to w naszym pięknym kraju bywa ciekawe pomysły na ominięcie prawa. Była już pielgrzymka z modlitwą w kościele i czasem wolnym dokładnie podczas meczu, bo zakazano wstępu zorganizowanym grupom kibiców mimo że nic złego nie zrobili - ot taka odpowiedzialność zbiorowa, ostatni "numer" brzmi jeszcze bardziej abstrakcyjnie:

Ta bardzo zależało im na oglądaniu meczu choćby zza płotu(!), że zorganizowali wyprawę na ślimaki...
Podobno żyjemy w wolnym kraju i nikt nie może nikomu zabronić wycieczki na ślimaki, ale...
 mimo że ekipa była bardzo spokojna, uzbrojona w wiaderka i bez klubowych emblematów policja wyjątkowo skutecznie zatruwała im życie - zresztą trafiło już na wykop
Osobiście nie przepadam za piłką nożną, co do kibiców - jak każda grupa są ludzie wspaniali i ci gorsi, agresywni, a uogólnienia są krzywdzące. Podziwiam ich za determinację i kreatywność, szkoda że tak niedocenioną, szczególnie że nie robili nic złego, wręcz przeciwnie - no cóż, według kochanych władz cel uświęca środki...
Dlaczego normalnym ludziom zatruwa się życie tylko dlatego że garstka agresywnych wyrostków lubi robić zadymę na stadionach i w okolicach?
Prawo ma sens tak długo jak długo jest dla ludzi ,nie przeciwko nim...

środa, 18 maja 2011

Czytanie

Podobno czytelnictwo umiera, czytamy coraz mniej książek - statystki mówią o tym wyraźnie, ale...

Głównym problemem jak dla mnie jest definicja słowa czytać
Według Wikipedii:
Czytanie – jedna z umiejętności nabywanych przez człowieka w procesie edukacji, która umożliwia odbiór informacji przekazywanych za pomocą języka pisanego.
Co to naprawdę znaczy czytać?
Siedzisz z książką i czytasz - proste?
Ale jeśli siedzę przed komputerem, tabletem czy innym urządzeniem i czytam artykuły lub e-booki to nie czytam? Jeśli mamy małe dziecko i czytamy mu bo nie zna liter( tym które już znają nadal warto czytać!) - to czy możemy policzyć w ten sposób przeczytane przez dziecko książki? "Zaliczymy" mu tą książkę?
A jeśli np. niewidomy słucha książki to ok, pomimo że łamie definicję uznamy że ją przeczytał, a jeśli robi tak kierowca, uczeń i wiele innych ludzi wybierających audiobooki? Czytają czy nie?
A artykuły w gazetach, na portalach, w kursach e-mailowych? Czytanie czy nie?
Słuchanie tzw. podcastów? Co to jest? Czytanie czy nie?
Czytając na pewnym etapie też słuchamy własnych myśli, a najważniejsze jest rozumienie treści zawartych w tekście, jeśli ktoś więcej zrozumie gdy ktoś będzie mu czytał, a on będzie słuchał ze zrozumieniem - to czy to coś złego, gorszego?
Oczywiście że tradycyjne czytanie ma przewagę, ale czy inne formy się nie liczą?

W jaki sposób powstają takie statystyki? Kogo, kiedy, kto i jak pyta?

Ja np. przeczytałam w tym roku metodą tradycyjną może 20-25 książek - lubię czytać i te książki były czytane w większości dla czystej przyjemności:)
Ale tak naprawdę wysłuchałam też kilkunastu audiobooków dzięki mp3 podczas przemieszczania się, pracy w domu, itd - konkretne wartościowe książki! - to się nie liczy?
Czytam też średnio 1-3 e-booków w pdf dziennie...
A jak policzyć czytane w sieci artykuły, reportaże?

Mój mąż w tradycyjny sposób nie czyta nic- więc na pytanie o ilość przeczytanych książek odpowie 0 !!!
Dużo czasu spędza za kółkiem, więc królują audiobooki - ostatnio Sapkowski, Tolkien i literatura fachowa, plus sporo z rozwoju osobistego - wiedzę z książek zdobywa nie dotykając papieru, nie widząc liter - fakt że nie pogłębia w ten sposób wiedzy ortograficznej, ale informacje przyswaja. Wielu ludzi tak robi - nie każdy "zasłuchawkowany" słucha muzyki, może nie jest to większość, ale ta grupa rośnie...

A jak policzyć ile czytamy?
Są statystyki z bibliotek - możemy założyć że książka wypożyczona =przeczytana, no niestety nie,bo np. uczniowie muszą ją wypożyczyć, aby była na lekcji i nic poza tym, ale możemy policzyć np. co drugą. Tak samo potraktujemy księgarnie- nie wiem jak to robią na serio!
A z e-bookami i audiobookami jest mały problem ponieważ tylko niewielka część jest kupowana i pobierana legalnie - wielu szczególnie młodych ludzi ściąga pliki "piracko" i tyle. Czy się przyznają - nie z dwóch skrajnych powodów - koledzy mogą negatywnie ocenić fakt że to książka, a dorośli że "piracka", że nie prawdziwa, że się nie liczy...
Do tego śmigając po sieci także można wiele przeczytać - chociażby korzystając z Wykopu - to nie tylko filmy i zdjęcia!
Ale zostawmy statystyki.
Ważniejsze od ile jest co!
A nawet jak czytamy wartościowe pozycje( wartościowe dla danej osoby!) to jeszcze pojawia się kwestia wykorzystania wiedzy.

Ogólnie próbuję udowodnić że nie jest aż tak tragicznie, ale dobrze przecież nie jest - powodów jest sporo:
-odmóżdżający poziom telewizji i radia
-odmóżdżający poziom edukacji, bezsensowne katowanie źle dobranych lektur
-brak przykładów, rodzice nie czytają sami, nie czytają dzieciom a wymagają aby dzieci czytały
-brak wiedzy o pozytywnych możliwościach wykorzystania internetu jako źródła wiedzy
-brak umiejętności zróżnicowania tempa czytania do potrzeb, z naciskiem na brak umiejętności szybkiego czytania, w ogóle :
-brak umiejętności czytania - dzieci uczy się nieskuteczną w wielu przypadkach metodą
literki- sylaby - wyraz i na tym się kończy, a przecież aby zrozumieć przekaz czytamy zdania, lub jego duże części, dobry czytelnik nie czyta przecież pojedynczych liter! Przebrnięcie przez kilkaset stron składając literki w sylaby a sylaby w wyrazy jest bez sensu, gdzie rozumienie sensu książki?

Ale to już osobny temat...

poniedziałek, 16 maja 2011

Polscy milonerzy, czyli 25 miejsce na świecie;)

raport Deloitte LLP
Miejsce 25: Polska
2011 roku doliczono się 50 tys. milionerów z łącznym majątkiem o wartości 0,08 bln dolarów.

Na 192 państwa świata Polska zajmuje 25 miejsce pod względem liczby milionerów. 
A znany z luksusu Dubaj dopiero 32. Wyprzedzamy nawet Zjednoczone Emiraty Arabskie, w których żyje "tylko" 30 tysięcy osób z tak dużym majątkiem, choć jeśli przeliczyć stosunek liczby milionerów do liczby ludności, to oczywiście ZEA wypadają lepiej, a Dubaj wręcz rewelacyjnie.
Na całym świecie jest 38 milionów osób, których majątek przekracza milion dolarów. 10,5 miliona z nich mieszka w Stanach Zjednoczonych, a na amerykańskich bogaczy przypada aż 42 procent z łącznego majątku należącego do światowej rzeszy milionerów i miliarderów. Każdy z amerykańskich milionerów dysponuje średnio 4,2 mln dolarów, prawie 500 tysięcy posiada na koncie ponad 30 mln dolarów.
Na drugim miejscu jest Japonia, w której żyje 5,7 milionów milionerów, a w ich rękach znajduje się majątek o wartości 10 bilionów dolarów.
W pierwszej 25 znalazły się także prawie wszystkie kraje Europy Zachodniej. Polska jest jedynym krajem byłego bloku komunistycznego, który zmieścił się na tej liście. Mamy więcej milionerów niż Czechy, Słowacja, czy kraje nadbałtyckie z którymi możemy się porównywać pod wieloma względami.
  W raporcie majątki przeliczono na dolary, nie uwzględniając siły nabywczej, ani średnich zarobków w danym państwie, nie wiadomo ( przynajmniej mi) na podstawie jakich danych oceniano "bogactwo", w jaki sposób przeliczono wartość nieruchomości i dochody ( kto jak kto ale Polacy zawsze uczciwie raportują wszystko skarbówce;).
Oczywiście liczba milionerów nie świadczy o ogólnym dobrobycie, ale i tak jest to bardzo pozytywny akcent , świadczący o tym że i u nas można się dorobić:)

Lista państw przed nami dostępna np. na platine
A o Deloitte można poczytać tutaj
Raporty Deloitte po polsku tutaj

piątek, 13 maja 2011

Nauczyciel wie lepiej;)

Nielegalny rumianek?

W państwach należących do Unii Europejskiej wprowadzono restrykcyjne prawo dotyczące leków pochodzenia ziołowego.
Oficjalnym celem jest ochrona konsumentów przed potencjalnie niebezpiecznymi dla zdrowia „tradycyjnymi” medykamentami.

Według nowej dyrektywy UE, lekarstwa pochodzenia ziołowego będą musiały być rejestrowane. Produkty będą musiały spełniać kryteria bezpieczeństwa, jakości i standardów produkcji. 
Dodatkowo wymogiem jest dołączanie do produktów informacji o możliwych skutkach ubocznych( to akurat wyjątkowo nie jest zły pomysł, bo w pewnych przypadkach zioła mogą szkodzić, szczególnie łączone z typowymi lekami, a tak informacja nie zaszkodzi).

Od tej pory producenci preparatów ziołowych będą musieli udowodnić, że ich produkty są zrobione zgodnie ze standardami i zawierają stałą i jasno oznaczoną dawkę, co w przypadku suszonych roślin nie jest takie proste, a wręcz niewykonalne. Produkty znajdujące się w sprzedaży będą mogły być w obiegu do czasu przekroczenia dat ich przydatności. Dla nowych specyfików konieczne będzie przejście skomplikowanej procedury akceptacyjnej. Dopuszczone preparaty ziołowe będą odpowiednio oznakowane a pozostałe staną się nielegalne...
O ile w przypadku preparatów ziołowych w tabletkach procedury farmaceutyczne mają sens tak w przypadku suszu np. rumianku według mnie nie.
Problemem jest też definicja ziół - co jest ziołem a co już warzywem, bo przecież warzywa i owoce to też w pewnym sensie naturalne leki. Suszone śliwki na zaparcia jak chory urzędnik się uprze można by uznać za lek, nasiona lnu tak samo...Problem mogą także stanowić herbatki , bo do końca nie wiadomo jak będą traktowane... Prawdziwa herbata też jest ziołem, koper włoski, rumianek, mięta - z tego co mi wiadomo to zioła, ale według unijnej logiki ślimak jest rybą ,więc jest nadzieja;)
Małe firmy najprawdopodobniej nie będą w stanie spełnić rygorystycznych wymogów... Koncerny farmaceutyczne -tak.
Jak poradzi sobie z tym rynek preparatów ziołowych? Prawdopodobnie tak jak w przypadku każdej prohibicji, dojdzie do rozkwitu czarnego rynku, który będzie „bohatersko” zwalczany za pomocą wszystkich dostępnych środków nacisku, bo przecież władza musi chronić obywateli przed potencjalnie groźnym nie atestowanych rumiankiem...

Mam nadzieję że przynajmniej za posiadanie nieatestowanych ziół dziko rosnących na łąkach i w ogrodach nie zamierzają karać, bo jeśli tak to praktycznie większość inteligentnych ,dbających o swoje zdrowie ludzi zostanie przestępcami, bo ja na przykład nie zrezygnuję z ukochanego naparu z rumianku, pokrzywy...

Mam nadzieję że tak jak pod definicję dopalaczy mimo wszystko nie podciągnięto kawy, guarany, gałki muszkatołowej(choć do niej pasują jako środki o działaniu psychoaktywnym) tak tym razem definicja leku ziołowego obejmie wyłącznie produkty w formie tabletek,kapsułek, itd, a do herbatek po prostu producenci dołączą informację o możliwych skutkach ubocznych, która często i tak się pojawia;)

środa, 11 maja 2011

Co oznacza skrót ZUS?

 Co oznacza tajemniczy skrót ZUS?

Zakład Ubezpieczeń Społecznych - fakt, ale bardziej wymowne są inne rozwinięcia tego skrótu krążące po sieci:
ZUS =
Złodzieje U Steru
Złodziej Uzurpator Składek
Zapłać Uklęknij Spadaj
Zakład Utylizacji Staruszków
Zakład Utylizacji Społeczeństwa
Zwinnie Ukradziona Składka
Zakład Ucisku Społecznego
Złodziej Ubezpieczeń Społecznych
Zakład Utylizacji Szmalu
Zarobki Utopimy Solidnie
Z nami Umrzesz Szybciej
Zakład Usług Satyrycznych
Zanim Umrzesz Schudniesz
Zostanę Ubogim Staruszkiem
Zło Ucieknie Samo
Zostaw Utrzymanie Sobie
Zaborczy Urząd Ssący
Złodziejski Urząd Socjalistyczny
Złodziejski Urząd Społeczny
Zdefraudować Urobić Sprzeniewierzyć
Zawsze Ukradnie Składkę
Zakład Ulepszania Starości
Zlikwidujmy Uśmiechniętych Staruszków
Zbesztać Upokorzyć Sponiewierać
Zdecydowanie Udany Szwindel
Złodziejski Upiór Socjalizmu
Zanim Umrzesz Stracisz
Zamęczanie Ubezwłasnowolnionego Społeczeństwa
Zapłać i Umrzyj Spłukany
Zakład Uśmieszków Szyderczych
Zakład Uzurpatorów Składkowych
Zapłać - Umrzyj - Spieprzaj
Zakład Urzędników Skorumpowanych
Zakład Ucisku Społeczeństwa
Zakład Ubezwłasnowolnienia Społecznego
Zafundujemy Ubóstwo Staruszkom
Zabieramy Ubogim Siano
Zapewniamy Ubogą Starość
Zagarnąć Unicestwić Sprzeniewierzyć
Znakomity Utleniacz Siana
Zastępy Upierdliwych Sk*****ynow
Zcentralizowany Ucisk Społeczny
Zaawansowany Urzedniczy Szfindel
Zardzewiały Upadajacy Szmelc
Zaplanowane Unicestwienie Seniorów
Zabierz , Utnij , Skróć
Zapewnić Ubezpieczenie Swoim
Zawsze Uwielbialiśmy Szmal
Zainwestuj Ustawowo Stracisz
Zakład Utrzymania Sejmu
Zakład Utylizacji Spracowanych
Zalegalizowana Ustawa Spekulacyjny
Zbieracze Uciułanego Szmalu
Zapewnienie Urzędnikom Szmalu
Zakamuflowany Urząd Skarbowy
Zakaz Ucieczki Społecznej
Zachęcamy Ubytek Szmalu
Zdrowie Ukrucić Staruszkom
Zarąbany Układ Szarańczy
Zrezygnuj Umrzeć Swobodnie
Zakład Uprawnionego Szwindlu
Znana Uryna Szczurów
Zabronione Uciechy Społeczne
Zaplanowane Udaremnienie Sensu
Zniszczą Udupią Skasują
Zmora i Udupienie Starych
Zaczekasz, Urzędnik Spoczywa
Znana Urzędnicza Sodoma
Znachorskie Usługi Specjalne
Zapewnienie Urzędasom Stołków
Zadłużenie Umiejętnie Spreparujemy
Złotówki Ukradzione Sprawiedliwie
Zajebiście Utopijny Schemat
Zawstydziliśmy Urząd Skarbowy



Jak już wiemy co znaczy ZUS mam na pocieszenie kilka dowcipów:


Przychodzi uniżony petent do zapracowanej urzędniczki w ZUSie:
- Dzień dobry szanownej Pani! Jak się Pani miewa?
- Ciężko. Jakoś mi się nie układa - żali się urzędniczka klikając po raz kolejny "rozdaj" w pasjansie.


W straży pożarnej dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął. Po pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to ZUS?
- ZUS spłonął. Po następnych pięciu minutach znowu dzwoni telefon.
- Dzień dobry,czy to ZUS?
- Ile razy mam panu powtarzać, że ZUS spłonął! - odpowiada wściekły strażak.
- Ale jak przyjemnie tego posłuchać!

Ogłoszenie: Zakład Ubezpieczeń Społecznych zatrudni byłego właściciela agencji
towarzyskiej. Wymagania: umiejętność ogarnięcia burdelu.

ZUS z pewnością jest organizacją przestępczą, ale nie można nazwać jej zorganizowaną


I wierszyk:
( Autor niestety nie jet mi znany - przyszło kiedyś mailem...)

- Hm, proszę Pana, w tej deklaracji
W kodzie pocztowym nie mamy spacji.
- Skąd ja mam wiedzieć, gdzie wstawić kreskę?
- Musi wypełnić Pan raz jeszcze.
Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.
- A tutaj, o, w słowie "składkę"
Ogonek wyszedł poza kratkę.
Mamy komputer (mądra maszyna),
Tego ogonka nie przetrzyma.
Był tu przedwczoraj taki klient,
Wstawił ogonek, a za chwilę
Komputer wysiadł
I do dzisiaj
Znaleźć nie można trzech milionów.
I komu to potrzebne, komu?
Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.
- O, tu jest błąd! Fundusz wypadkowy
Mamy od wczoraj całkiem nowy.
Wzrosło o dwa przecinek trzy.
Musi Pan zmienić, przykro mi.
- Lecz kiedy byłem tu poprzednio
Wisiała kartka, tam, przede mną,
że wypadkowy po staremu
a teraz zmiana, no i czemu?
- Kartka na ścianie, że tak powiem,
jest dokumentem nieurzędowym.
A składka wzrosła, to jest fakt.
Musi Pan zmienić, nie, czy tak?
Więc wypisuję jeszcze raz.
Nic się nie stało. Ja mam czas.
Po wypełnieniu sześciokrotnym
postanowiłem być bezrobotnym.
To tyle w tym temacie:)

Fantastycznie pozytywny filmik:)



Wersja z napisami, bo przecież nie każdy zna angielski:)


czwartek, 5 maja 2011

Taśma klejąca w troszkę innej roli

I co można sklejać tak kościstą taśmą?

EKG dla każdego bez kolejek z NFZ-u

Plaster nie tylko dla żywych

I już masz pianino na którym dzieci mogą ćwiczyć po cichu

Zamknij się bo Cię zakleję!

Piękne zawiasy;)

Elegancka biżuteria


Kalendarzowa taśma klejąca- to się nazywa 2 w jednym



Miłej zabawy:)



Ile razy grałeś na szkolnym korytarzu w piłkę z papieru i taśmy. Twórca tej taśmy zapewne dużo:)



Wszystko jest w porządku...


Link do źródełka:
http://walyou.com/funny-packaging-tape/

środa, 4 maja 2011

Poradnik:Jak zostać zbanowanym w 10 minut

Wstęp

Witaj, nowy użytkowniku internetu! Skoro czytasz ten poradnik, zapewne chcesz wiedzieć i poczuć, jak to jest być zbanowanym i znienawidzonym do usranej przez admina, moderatorów i wszystkich VIP-ów forum. Ten poradnik szybko, łatwo i przyjemnie pomoże Ci doznać tego jedynego w swoim rodzaju uczucia. Dobra, dość bełkotu, zaczynamy lekcje!

 Lekcja pierwsza – wejście smoka

Pamiętaj, najważniejsze jest pierwsze wrażenie, a pierwsze wrażenie uzyskasz wraz z rejestracją na forum. Pamiętaj – wybór nicka NIGDY nie może być przypadkowy!

Te, mądrala, to jaki nick mam sobie wybrać?

Najlepiej będzie, jeśli w nicku zawarte będzie pokemoniaste pismo wszelkiego rodzaju i maści. Muszą więc być w nim dwuznaki niewystępujące normalnie w języku polskim, musi występować tzw. fala (tudzież „zabawa Capsem”, czy „gwałcenie Shifta”). Nie wolno zapomnieć również o zastępowaniu liter cyframi czy układem znaków interpunkcyjnych. Warto na końcu również umieścić „kilka” emotek. Tutaj chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden, często zapominany aspekt, mianowicie o adres e-mail. Tutaj postępuj tak samo jak w nicku: używaj fali, pokemoniastego pisma i sraj emotkami ile wlezie. Możesz też od razu zarejestrować się na fanklubie Justina Biebera i wybrać sobie nick typu "justyna bimber".To załatwi bana bez pisania posta.

 Lekcja druga – jedziem z koksem!

Jesteś już zarejestrowany, masz konto, możesz pisać ile wlezie? To świetnie! Teraz musisz rozpocząć akcję – napisz pierwszego posta, za samego nicka (jeszcze) nie banują, do roboty! Każdy post, który napiszesz, jest ważny. W każdym z nich musisz osiągnąć wyżyny swojego otumanienia, dysmózgowia i debilizmu. W każdym z nich musisz wylać całą swoją głupotę. Każdy z Twoich postów musi pobudzić, zdenerwować, pobudzić do refleksji. To Ty musisz być w centrum zainteresowania pozostałych userów, to Ty musisz ich obudzić, otrzeźwić. Pamiętaj, tylko od Ciebie zależy, co będą o Tobie pisać.

Jak napisać pierwszego posta?

Srak! Aby napisać pierwszego posta, najlepiej wybrać sobie jakiś problem z grą/ pobieralnią/ czymkolwiek innym. Pamiętaj: odpowiedź na Twój „problem” musi znajdować się w FAQ! To wzmocni uczucia pozostałych użytkowników. Masz już temat? To dobrze. Wejdź teraz w jakiekolwiek forum, musisz jednak uważać, żeby nie trafić do właściwego tematu! A tam trafianie do odpowiedniego tematu, najlepiej od razu załóż sobie nowy. Przecież jesteś tak wyjątkowy i zajebisty, że możesz sobie na to pozwolić
Teraz najważniejsze – pisanie pierwszego posta. Zacząłeś zdanie z dużej litery? Co ty, do jasnej cholery, robisz? Poprawne pisanie jest dla lamusów! No, teraz dobrze. Tylko pod żadnym pozorem nie stawiaj przecinków! No, ale kończyć jednym pytajnikiem nie wypada. Wszystko, co piszesz, musi być oczojebne. Bardzo oczojebne. Przytrzymaj klawisz „/” i Shifta, po około dwóch sekundach puść Shifta i przez następną sekundę trzymaj sam „/”. No, jak to wygląda teraz? Całkiem całkiem, ale do cholery, walnąłbyś parę ortów, tak z dziesięć. O, teraz jest fajnie. Super. Idealnie. Zajebiście. Teraz skopiuj zawartość. Wyślij tego posta. Dla poprawienia efektu napisz drugiego posta z rzędu. Otwórz okno wiadomości, wklej posta i go wyślij. Powtórz tą czynność jeszcze około trzy razy.

Reakcje, czyli czy dobrze wykonałeś swoją pracę?

Skoro napisałeś już pięć postów o jednym i tym samym, przyjrzyj się reakcjom. Dzięki nim możemy podzielić VIP-ów na kilka rodzajów.
  • Typ A – spokojni – resztkami swojego spokoju wytłumaczą co i jak.
  • Typ B – spokojni poloniści – wytłumaczą po opieprzu za brak przecinka przed „wjemc”.
  • Typ C – pół na pół – dostaniesz od nich opierdziel w wersji light.
  • Typ D – wkurwieni – dostaniesz od nich ochrzan przyprawiony stekiem wulgaryzmów.
  • Typ E – wkurwieni z zespołem Touretta – jak typ D, ale wszelkie znaki interpunkcyjne będą zastąpione „kurwa”.
  • Typ F – wkurwieni z ADHD – dostaniesz od nich od razu opierdol i wpierdol.
  • Typ G - wkurwieni z ADHD z poślizgiem - nakarmią adminów setkami zgłoszeń o tym, co piszesz.
Najpowszechniejsze są typy B, C, D i G o pozostałe jest dość trudno. Zauważ jednak, że im większy będzie odsetek typów D i E (pamiętaj, nie doprowadzaj ludzi do typu F! Najlepiej doprowadzać do typu G ponieważ nakarmieni admini mogą ci posłać ostrzeżenie lub od razu bana), tym lepszy wynik. Do ogólnego wyniku wlicza się również liczba ostrzeżeń, które dostałeś. Jeśli jest ich ponad 40%, to znaczy że wykonałeś kawał dobrej roboty. Jeśli po pierwszym poście dostałeś bana, to nie znaczy, że Tobie powiodło się w 100%. Ban po pierwszym poście często świadczy o tym, że admin/mod zna Cię bardzo dobrze i Cię nie lubi. Ba, być może chodzisz z nim do jednej klasy?...

 Lekcja trzecia – dla dopełnienia dzieła...

VIP-y wkurwione, admin szaleje, ale bana jak nie było, tak nie ma? Spokojnie, przewidzieliśmy takie sytuacje. Przeczytaj jeszcze raz odpowiedzi tych całych VIPów... „Nie masz mózgu, jesteś debilem”? Zawsze tak pieprzą. Ale skoro zależy Ci na banie, musisz udowodnić, że rzeczywiście tak jest. Tutaj możesz odpowiedzieć na dwa sposoby:
  1. Możesz zapytać, o co im chodzi (pamiętaj, pisz dokładnie na odwrót, niż jest w słowniku), co może modów jeszcze bardziej wkurwić;
  2. Możesz rzucić im stek wulgaryzmów typu: „kórwa hóje iebane iak faz kórfa dorfem to faz sajebjem!!!!!!!!!!!!!111111”, im ostrzej, tym lepiej. Skuteczność obu tych sposobów jest wyrównana i wynosi około 70%.

 Czas goni, a ja nadal nie mam bana!

Jak to nie masz? Jak to, kurwa mać nie masz? Widocznie ani trochę się nie starałeś i jesteś leń... Skoro tak, zrobimy inaczej. Zrób nowy temat. Jako nazwę tematu wpisz jakąś obelgę na admina. W treści wpisz cokolwiek, chociażby jakieś tam mizianie kota na klawiaturze, albo "Admin ma dziś urodziny, będzie trzepał pół godziny". Wyślij takich tematów kilka, kilkanaście (zależy od wielkości forum oraz dyscypliny na nim panującej; ogółem im więcej, tym lepiej). Masz? Teraz odczekaj 26 s, aż ktoś nakabluje do admina, 5 s zanim admin kliknie w odnośnik, 41 s zanim dojdzie do siebie... Wchodzi. Kasuje tematy. Daje jedno ostrzeżenie, drugie, jeszcze kilka... Wreszcie, nadszedł ten moment, na który tak długo czekałeś (całe 600 sekund)! Masz bana! Nareszcie! Możesz teraz chwalić się wszystkim wkoło: „Tak, mam bana!”, albo w stylu pokemona "T4K HóiE m4M B4nA :***"!!, jesteś najszczęśliwszym człowiekiem na świecie! Teraz już wiesz, jak to jest, wiesz, jakie to uczucie, wiesz, że Twoja ciężka praca i odwaga nie poszły na marne! Gratuluję.




 Przepis znalazłam tutaj:
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Poradnik:Jak_zosta%C4%87_zbanowanym_w_10_minut

Przepraszam autora za wprowadzenie drobnych zmian w tekście, ale nie mogłam się powstrzymać:)